Moim marzeniem zawsze były gęste i długie rzęsy. Niestety, matka natura mi ich w prezencie nie podarowała. Moje włoski są cienkie i proste. W sieci trafiłam na kępki do samodzielnej aplikacji od Nanolash. Nie mogłam się oprzeć. Zdecydowałam się je zamówić!
Zawsze z zazdrością patrzyłam na koleżanki obdarzone pięknymi wachlarzami rzęs. Moje włoski były praktycznie niewidoczne. W młodym wieku rozpoczęłam ich przedłużanie u kosmetyczki, co jeszcze bardziej pogorszyło ich stan. Kępki DIY Eyelash Extensions miały być moim wybawieniem. Czy jednak się sprawdziły? Poznajcie moją opinię!
Kępki DIY Eyelash Extensions – co mogę powiedzieć o samym produkcie?
Kępki do samodzielnego przedłużania rzęs w domu od Nanolash od razu wydały mi się produktem z segmentu premium. Po otwarciu opakowania i pierwszym kontakcie z kępkami byłam zachwycona ich miękkością. Włoski były pięknie podkręcone, a także perfekcyjnie imitowały naturalne rzęsy.
Zauważyłam także, że kępki mocowane są na czarnym, cienkim pasku. Od razu wiedziałam, że pomoże mi to sprytnie zakryć linię łączenia. Zwróciłam także uwagę na aspekt cruelty-free, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że ten produkt może się u mnie sprawdzić.
UWAGA!
Dziewczyny, w opakowaniu znajduje się 36 kępek w 3 rozmiarach: 10, 12 i 14 mm. Średnio wystarczy Wam to na 4 aplikacje. Pamiętajcie jednak, że na stronie producenta dostępny jest cały zestaw do przedłużania rzęs DIY EYELASH EXTENSIONS STARTER KIT. Znajdziecie w nim:
- bonder Nanolash;
- sealer Nanolash;
- remover Nanolash;
- pęsetę do rzęs ze stali nierdzewnej.
Jeśli nie macie takich akcesoriów w domu, to wybierzcie zestaw do przedłużania rzęs. Znacznie ułatwi Wam to aplikację!
Jak przedłużyłam rzęsy z kępkami Nanolash?
Producent deklaruje, że samodzielna aplikacja zajmuje jedynie 10 minut i trzyma się do 5 dni. Pomyślałam, że to prawdziwe spełnienie marzeń. Od razu zabrałam się do wykonania mojej pierwszej samodzielnej aplikacji sztucznych rzęs.
Całość przebiegła szybko i sprawnie. Przez cały czas postępowałam zgodnie z instrukcją dołączoną do opakowania. Szybkie i łatwe przedłużenie rzęs w domu sprowadza się do 4 kroków:
- nałożenie cienkiej warstwy bondera i odczekanie do momentu, w którym nabierze on lepkości;
- chwycenie i umieszczenie kępki około 1 mm od linii rzęs;
- ściśnięcie rzęs pęsetą;
- usunięcie lepkiej warstwy przy pomocy sealera.
Zajęło mi to nawet mniej niż deklarowane 10 minut, a nie miałam w tym żadnej wprawy. Potwierdzam słowa producenta!
Drugą kwestią jest trwałość aplikacji. Miała się ona utrzymać 5 dni. U mnie było to ponad tydzień. Rzęsy po 8 dniach zdjęłam, aczkolwiek ich stan był perfekcyjny.
Ze swojej strony wspomnę, że starałam się:
- spać na plecach;
- szczotkować kępki rzęs regularnie usuwając z nich kurz;
- unikać kosmetyków na bazie oleju, które mogłyby osłabić jakość kleju.
Moim zdaniem odpowiednia pielęgnacja jest w stanie przedłużyć deklarowaną trwałość aplikacji.
Kępki DIY Lash Extensions – czy spełniły moje oczekiwania?
Kępki DIY Lash Extensions to produkt, który z powodzeniem spełnił moje oczekiwania. Przede wszystkim, sztuczne rzęsy do domowej aplikacji są wygodne w użyciu i noszeniu. Nie spowodowały żadnego dyskomfortu, a samo przyklejenie kępek zajęło mi tylko chwilę.
Zauważyłam także, że mimo tego, iż producent wskazuje, że są to rzęsy jednorazowe, to można wykorzystać je ponownie! Po ściągnięciu i usunięciu resztek kleju, kępki się nie odkształciły, a włoski dalej były podkręcone. Kilka dni później założyłam te same rzęsy do samodzielnej aplikacji, a efekty były zadowalające!
Jeśli zależy Wam na oszczędności czasu i pieniędzy, to kępki DIY Eyelash Extensions sprawdzą się idealnie. Jedno opakowanie, średnio, wystarcza na 4 aplikacje, a rzęsy możecie wykorzystać więcej niż jeden raz.
Efekty, które osiągnęłam dzięki kępkom do domowej aplikacji, były zadowalające. Musicie się jednak o tym same przekonać!
Dodaj komentarz