Duża część kobiet marzy o długich włosach. Nie tylko pięknie wyglądają, ale także dają wiele możliwości stylizacji. Ale nie oszukujmy się najbardziej lubimy zazdrosne spojrzenia koleżanek, które nie mogą się poszczycić taką długością pukli. Zapuszczenie takich włosów jest czasochłonne, więc wymyślono metody, dzięki którym po jednej wizycie u fryzjera, będziemy miały pasma jak marzenie.

Istnieje kilka sposobów przedłużania. Najpopularniejszym i możliwym do wykonania w domu jest „Clip-in”. To tzw. „taśmy na klipsach”, czyli wpinanie włosów specjalnymi spinkami. Zajmuje to około pół godziny. Jest to najlepsza metoda, jeśli chcemy wydłużyć pasma na jeden wieczór.

Innym wyjściem jest przedłużanie na ringi. Do naturalnych włosów doczepiamy sztuczne pasma i utrwalamy je wspomnianym ringiem. Dzięki temu doczepka nie ma możliwości odpaść. To również sposób, który można wykonać w domu. Efekty są zadowalające, ale nasze kępki mogą się szybko plątać, przez co się niszczą. Niestety włosy są bardzo osłabione przez sztuczne pasma i szybciej wypadają.

Możemy zmienić look za pomocą lasera. To stosunkowo nowa metoda, która opanowuje cały świat. Jej największą zaletą jest dyskretny wygląd. Ciężko stwierdzić, kto ma sztucznie doczepiane pasma. Do naturalnych kosmyków przyczepiane są pukle, których łączenie jest możliwe dzięki światłu lasera. Ten sposób jest polecany dla kobiet zmagających się z alergiami. Takim efektem możemy się cieszyć do 4 miesięcy.

Możemy zainwestować także w metodę ultradźwięków. Do łączenia włosów tym razem służy zimna fuzja, która rozpuszcza keratynę. Dzięki temu ingerencja jest dyskretna i nie musimy się obawiać, że jakieś klipsy będą nam wystawać z fryzury. Tym razem także możemy liczyć na maksymalnie 4 miesiące użytkowania sztucznych włosów.

Na rynku jest wiele dostępnych metod do przedłużania włosów. Ich efekty są szybkie i bardzo spektakularne. Niestety sięgając po każdy z tych sposobów musimy się liczyć, że po takim zabiegu kondycja naszych pasm może się zdecydowanie pogorszyć. Dlatego warto się zastanowić czy nie lepiej jest poświęcić trochę czasu i naturalnie zapuścić włosy, zamiast je niszczyć doczepkami.