Hej Dziewczyny,
ostatnio pytacie mnie co zrobiłam z włosami, bo wyglądają o wiele lepiej. Po pierwsze to bardzo Wam dziękuję! Cieszę się, że świadoma pielęgnacja zaczyna przynosić widoczne efekty! Zasługą moich pięknych włosów jest regularne stosowanie maski keratynowej Nanoil, odpowiedni sposób mycia włosów i zaprzestanie ich niszczenia! W tym wpisie wszystkiego się dowiecie.

Zniszczone włosy najczęściej są wynikiem połączenia nieodpowiedniej pielęgnacji i używania źle dobranych kosmetyków. Tak też było w moim przypadku. Na szczęście od kilku miesięcy świadomie dbam o włosy, które znów stały się zdrowe i piękne!

Moje sposoby na zniszczone włosy:

1. Nanoil Keratin Hair Mask  

Przyznaję, że wcześniej rzadko kiedy sięgałam po jakiekolwiek maski i odżywki. Niemniej jednak wiedziałam, że świadoma pielęgnacja to między innymi regularne używanie masek. Po przeczytaniu pochlebnych opinii w Internecie zdecydowałam się na keratynową maskę od Nanoil. Dlaczego? Cóż, przede wszystkim skusiła mnie jej niska cena. Stwierdziłam, że nawet jeśli okaże się niewypałem, to nie będę żałować wydanych na nią pieniędzy. Ale nic z tych rzeczy! Maska od Nanoil to cud na moje włosy! Już po pierwszym użyciu moje włosy stały się miękkie i błyszczące. Podczas regularnego stosowania moje włosy naprawdę stały się odżywione i zregenerowane. Bardzo podoba mi się skład tej maski, ponieważ nie zawiera w sobie zbędnych dodatków, a tylko to, co naprawdę pomaga włosom. Duet keratyny hydrolizowanej i pantenolu zapewnia wzmocnienie włosów od środka i przywrócenie miękkości, blask i elastyczności na zewnątrz. Maskę na początku stosowałam 3 razy w tygodniu na około 15 minut. Teraz natomiast gdy kondycja moich włosów poprawiła się, to sięgam po nią dwa razy w tygodniu. Maska starcza na bardzo długi czas, ponieważ ma aż 300 ml pojemności. Naprawdę Wam polecam ten produkt! Ja swoją zamówiłam na stronie producenta https://nanoil.pl/maska-do-wlosow-z-keratyna

2. Wizyta u fryzjera

Może Was trochę zasmuci ta informacja, ale przy zniszczonych włosach wizyta u fryzjera to konieczność. Nie ma takiego kosmetyku, który scali rozdwojone już włosy. Dlatego naprawdę zachęcam Was do wizyty u fryzjera i pozbycie się zniszczonych końcówek. Dodam, że keratynowa maska od Nanoil wzmacnia i chroni również końcówki, dlatego nie będą się one znów rozdwajać! Lepiej mieć zdrowe i zadbane, ale nieco krótsze włosy, niż długie, ale brzydkie.

3. Koniec z gorącą temperaturą

Każda włosomaniaczka wie, że włosy nie cierpią gorącej temperatury! Tak więc przystępując do suszenia włosów, robię do chłodnym nawiewem. Zanim użyję lokówki, lub prostownicy, zabezpieczam włosy kosmetykiem termoochronnym. Warto dodać, że szampon i maskę spłukuję chłodną, a nie ciepłą (czy o zgrozo) gorącą wodą. W ten sposób domykam łuski włosów i są one mniej narażone na uszkodzenia mechaniczne.

To moje 3 sposoby na zniszczone włosy! Mam nadzieję, że dzięki keratynowej masce od Nanoil i dobrym nawykom, Wasze włosy również odzyskają zdrowy i piękny wygląd! 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *